Kolejna przegrana „Akademiczek” w sezonie

fot: Michał Piłat (azs.umcs.pl)

W 4. kolejce sezonu piłkarki ręczne MKS AZS UMCS Lublin podjęły we własnej hali zespół SPR Sośnica Gliwice. Po trudnym meczu lublinianki przegrały 18:23. „Akademiczki” zajmują obecnie 8. pozycję w ligowej tabeli.

 Już na początku spotkania kilka błędów z obu stron i niefrasobliwość w obronie MKS-u sprawiły, że przyjezdne  od razu odskoczyły na 3:1. Kontrolę na boisku przejęły gliwiczanki. Grały mądrze i twardo w obronie oraz konsekwentnie w ataku. Nie udawało się to natomiast podopiecznym Patryka Maliszewskiego. Z każdą minutą ich strata do SPR-u Sośnicy rosła i po 15 minutach wynosiła już 4:8. Po wielu straconych bramkach trener zdecydował się na zmianę w bramce. Monikę Nóżkę zastąpiła Katarzyna Gruszecka, która niemal od razu zaczęła świetnie bronić. Mimo wszystko pierwsza część spotkania zakończyła się rezultatem 8:13 dla przyjezdnych.

Postawę zarówno bramkarek jak i całego zespołu ocenił trener lublinianek, Patryk Maliszewski.

Początek drugiej połowy to było lekkie poderwanie się zespołu z Lublina. 2 gole zdobyła Jagoda Lasek, dzięki czemu lublinianki traciły tylko 3 bramki. Wszystko wskazywało na to, że uda się dogonić rywalki jednak znów pojawiające się proste błędy pozwoliły gliwiczankom uciec na 7 bramek. Następnie mecz toczył się bramka za bramkę i 5 minut przed zakończeniem spotkania wynik wynosił 15:23 dla SPR Sośnicy. Mimo niekorzystnego rezultatu zawodniczki MKS AZS UMCS Lublin trafiły jeszcze 3 razy, co jednak nie dało im zwycięstwa. Ostatecznie górą i tak były zawodniczki z Gliwic. Wygrały ten mecz 18:23.

-mówiła zdobywczyni 6 bramek dla MKS-u, Jagoda Lasek.

Po 4 kolejkach zawodniczki MKS-u plasują się na 8. pozycji z dorobkiem 6 punktów. Kolejny mecz lubelskie szczypiornistki zagrają na wyjeździe 20 października w Krapkowicach z  tamtejszym KS Otmęt.

Paweł Suchodolski

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Audycje, Dookoła Sportu, Sport