Nie weszliśmy do strefy euro, a mamy już takie ceny – takiego zdania są kandydaci Koalicji Europejskiej do europarlamentu. Żeby udowodnić to poszli … na zakupy.
W koszykach posła Stanisława Żmijana i radnej Bożeny Lisowskiej znalazły się produkty, które podczas kampanii w 2015 roku wybrał kandydujący wtedy na Prezydenta Andrzej Duda. Wówczas za zakupy w Polsce zapłacił on 37 złotych, natomiast na Słowacji o prawie 20 złotych więcej.
– mówi Bożena Lisowska, radna Sejmiku Województwa Lubelskiego oraz kandydatka do Parlamentu Europejskiego z list Koalicji Europejskiej.
Dodała ona, że takie prowadzenie polityki finansowej będzie prowadzić do dalszego osłabienia siły złotówki. Podobną akcję przeprowadzało we wrześniu ubiegłego roku Stowarzyszenie „Młodzi Demokraci”.