Do 3 lat pozbawienia wolności grozi Mariuszowi S., kierowcy MPK, który spowodował wypadek miejskiego pojazdu.
Do zdarzenia doszło 16 stycznia. 46-letni kierowca linii numer 29 na zakręcie wpadł w poślizg i uderzył przodem pojazdu w drzewo. Sześciu pasażerów, w tym dwoje dzieci i kierowca, odniosło niegroźne obrażenia. U jednej z kobiet stwierdzono natomiast złamanie.
– wyjaśnia Beata Syk-Jankowska z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Mariusz S. twierdził, że nie przekroczył dozwolonej prędkości 50 kilometrów na godzinę, a wpadł w poślizg przez trudne warunki na drodze.
Olka Mazur/Krzysiek Kurasiewicz