W 23 kolejce fazy zasadniczej Plusligi Bogdanka Luk Lublin podejmowała u siebie bardzo dobrze dysponowaną ekipę Aluronu CMC Warty Zawiercie. Spotkanie już przed startem napawało entuzjazmem sporo kibiców męskiej siatkówki.Lubelska ekipa spodziewała się , że druga drużyna tabeli ligowej z pewnością będzie chciała powalczyć o pełną pulę punktową.
Premierową odsłonę tej rywalizacji solidnie zaczął Lublin , widoczna była dobra organizacja i pewność w grze podopiecznych Massimo Bottiego, którzy prowadzili 9-5.Jednak im dalej trwał set to Zawiercianie zaczęli się coraz bardziej rozkręcać. W końcowej fazie odskakiwali już na kilkupunktową przewagę pokazując, że również w wypełnionej hali Globus są w świetnej dyspozycji. Dużą cegiełkę do wygrania pierwszej partii dołożył atakujący przyjezdnych Karol Butryn, który zdobył w niej 9 punktów a łącznie w całym meczu 20 oczek co pozwoliło mu zostać MVP tego spotkania. Finalnie pierwsza partia zakończyła się wygraną drużyny Michała Winiarskiego 25-21.
Druga partia od początku była bardzo wyrównana i żaden z zespołów wyraźnie nie odskakiwał.Dobrze prezentował się zawodnik Bogdanki- Alexandre Ferreira, który zanotował 73% pozytywnego przyjęcia. Sytuacja zmieniła się w połowie seta kiedy goście zdecydowanie mocniej przycisnęli i mieliśmy już 15-11 co sprawiło duży komfort żółto-zielonym.Sytuacja nie zmieniła się już do końca tej partii, goście cały czas trzymali równy poziom powiększając swoją przewagę do 6 punktów i kończąc tego seta 25-19.
„Zagrywka była bardzo mocnym atutem zawiercian” mówił drugi szkoleniowiec Lublina- Maciej Kołodziejczyk
Trzecią a zarazem ostatnią odsłonę tego spotkania obiecująco zaczęli gospodarze, widać było sporo determinacji w odrabianiu wcześniejszych strat setowych. Prowadzili nawet 9-4 i wielu kibiców obecnych na hali z pewnością miało nadzieję na przedłużenie tego starcia. Jednak od czasu pojawienia się na zagrywce Bartosza Kwolka i jego świetnej dyspozycji w tym elemencie losy się odwróciły i drużyna z Zawiercia wyszła na prowadzenie 11-10. Przez moment jeszcze było wyrównanie jednak od stanu 15-13 dla gości w drużynie żółto-czarnych pojawił się chaos, który został znakomicie wykorzystany przez rywali i tak jak w pierwszym secie zakończyło się wynikiem 25-21 i 3 punkty trafiły na konto Aluronu.
podsumował środkowy bloku z Lublina- Jan Nowakowski
Lublinianie z pewnością mogą czuć niedosyt po tym starciu, w tym sezonie potrafili pokonać już lepszych od siebie rywali kilkukrotnie. Na dobrą grę gospodarzy zwrócił uwagę również Karol Butryn,który chwalił swoich rywali i podkreślał, że sprawiali oni sporo problemów.
Następne spotkania obie drużyny rozegrają w finałowym turnieju Pucharu Polski w krakowskiej Tauron Arenie. W najbliższą sobotę Bogdanka Luk Lublin podejmowała będzie Jastrzębski Węgiel a Zawiercie zmierzy się z Projektem Warszawa.