Reprezentacja Polski wróciła do gry po nieudanej inauguracji. Podopieczni Ferdinando de Giorgiego pokonali Finów bez straty seta w drugim grupowym spotkaniu Mistrzostw Europy.
Przebieg pierwszej partii przypominał pojedynek z Serbami. Przy stanie 14:18 na wysokości zadania stanęli liderzy kadry – Bartosz Kurek i Michał Kubiak. Pierwszy z nich pięciokrotnie serwował bardzo skutecznie, a drugi nie mylił się w ataku. Końcówka należała już do biało-czerwonych, którzy wygrali 25:23.
Kolejne dwa sety również były nerwowe. Polacy budowali przewagę tylko po to, żeby za chwilę Finowie złapali kontakt. Bardzo dobrze w ich zespole spisywał się Olli-Pekka Ojansivu, który jednak mylił się w kluczowych momentach. W drużynie gospodarzy, podobnie jak w pierwszym meczu, dobrą zmianę dał Łukasz Kaczmarek. Więcej czasu na parkiecie spędzał także aktualny mistrz świata juniorów Jakub Kochanowski. Reprezentacja Polski wygrała drugiego seta do 21, a trzeciego do 19.
Najważniejsze jest jednak to, że Polacy nie popełniali takich błędów jak w starciu z Serbią. Świetnie funkcjonował szybki atak grany przez środek, zagrywka była mocną bronią, ale co najistotniejsze biało-czerwoni poprawili przyjęcie i grę w obronie. Po wygranej 3:0 polscy siatkarze przystąpią do ostatniego, poniedziałkowego starcia z Estonią nieco spokojniejsi.