Zadanie wykonane, awans do strefy medalowej zapewniony. Polscy siatkarze w Ningbo wygrali ćwierćfinałowy mecz z Japonią 3:0, co sprawia, że zagrają w półfinale z Brazylią. Jednym z liderów polskiej kadry okazał się atakujący Bogdanki LUK Lublin, Kewin Sasak.
Forma wicemistrzów olimpijskich w meczu ćwierćfinałowym budziła pewne wątpliwości. Wynikały one głównie z dwóch zaskakujących porażek w niedawno zakończonym turnieju w Gdańsku przeciwko Bułgarom oraz Kubańczykom. Gorycz przełamało zwycięstwo po tie-breaku przeciwko Francji. Dzisiejsze spotkanie pokazało, że prawdopodobnie drużyna zaczyna wchodzić w swój rytm oraz styl, do którego przyzwyczaiła kibiców i obserwatorów.
Pierwszy set lepiej rozpoczął się dla Japończyków, którzy po technicznym ataku z wykorzystaniem polskiego bloku, dał im prowadzenie 7:5. Nastepnie dwa asy serwisowe w wykonaniu Motoki Eiro ustanowiły wynik 12:9. Atutami drużyny Laurenta Tilliego były imponująca gra w obronie oraz wielokrotne powtarzanie akcji, przez co Polacy mieli problem z dobiciem się do boiska. Sytuacja uległa zmianie, gdy w polu serwisowym pojawił się Jakub Kochanowski. Od tego momentu wicemistrzowie olimpijscy stawali się skuteczniejsi i zmuszali przeciwnika do popełniania błędów. W rezultacie na tablicy wyników pojawił się remis 17:17. Losy seta rozstrzygnęły się w końcówce, poprzez zagrywkę atakującego Bogdanki LUK Lublin, dającej prowadzenie reprezentacji Polski 21:20. Błędy własne Japończyków doprowadziły do zwycięstwa Biało-Czerwonych 25:23.
Początkowe fragmenty drugiego seta należały do siatkarzy Nikoli Grbicia, którzy wzmocnili siłę swojego serwisu oraz kończyli coraz więcej akcji. Dzięki atakowi Kewina Sasaka Biało-Czerwoni uzyskali cztery „oczka” przewagi, utrzymujące się do wyniku 16:16 po autowym uderzeniu Wilfredo Leona. W tym momencie trener polskiej kadry zdecydował zmienić przyjmującego lubelskiej drużyny i wprowadził na boisko Kamila Semeniuka. Wyrównana walka toczyła się do chwili, gdy atak Tomasza Fornala, dał prowadzenie 23:21. Siatkarze z Kraju Kwitnącej Wiśni zdołali jednak wyrównać wynik seta, który ostatecznie rozstrzygnął się na korzyść reprezentacji Polski wynikiem 26:24.
Najważniejszą akcję poprzedniej partii Biało-Czerwoni wygrali blokiem i właśnie tym elementem zdominowali przeciwnika w trzecim secie. Srebrni medaliści olimpijscy od stanu 4:3 zaczęli budować przewagę, którą konsekwentnie powiększali. Stłamszeni skutecznością gry przeciwnika Japończycy tracili impet w swoich akcjach. Z kolei Polacy prezentowali się coraz lepiej zarówno w defensywie, jak i ofensywie. Imponowali zwłaszcza blokiem, który przynosił najwięcej punktów w końcowej fazie seta. Biało-Czerwoni ostatecznie rozgromili Japonię 25:12 i tym samym przypieczętowali awans do strefy medalowej Ligi Narodów.
Półfinałowy mecz przeciwko Brazylii Biało-Czerwoni rozegrają w sobotę 2.08.2025 r. o godz. 13:00 czasu polskiego.