Lech Wałęsa współpracował ze Służbami Bezpieczeństwa. Poinformował o tym szef IPN Łukasz Kamiński. Wśród dokumentów w teczce tajnego współpracownika Bolka, znaleziono notatkę z odręcznym podpisem byłego prezydenta.
Dzisiaj prezes IPN podał, że w aktach zabezpieczonych w domu gen. Kiszczaka znajdują się m.in. teczka personalna i teczka pracy TW „Bolek”. W środku znaleziono odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy, podpisane: Lech Wałęsa „Bolek”.
Teczka tajnego współpracownika liczy prawie 300 kart. Znajdują się w niej liczne notatki funkcjonariuszy SB ze spotkań z agentem Bolkiem.
Kamiński podkreślił, że akta są autentyczne. Dokumenty pochodzą z lat 1970-76.
Lech Wałęsa odpiera informacje o współpracy ze służbami bezpieczeństwa. Nie może być żadnych materiałów mojego pochodzenia; w sądzie to udowodnię – napisał na portalu społecznościowym wykop.pl
Akta trafiły do IPN-u za sprawą wdowy po genereale Kiszczaku. Maria Kiszczak zgłosiła się do instytucji z propozycją przekazania dokumentów, które przechowywał jej mąż. Za ich oddanie zażądała 90 tysięcy złotych.