Areszt Śledczy w Lublinie zmienił się dziś w aulę akademicką. Trzydziestu sześciu osadzonych rozpoczęło studia na kierunku Pomoc Socjalna. Wszyscy musieli spełnić kryteria stawiane przez służbę więzienną oraz pozytywnie przejść proces rekrutacji.
Jak mówi ksiądz profesor Antoni Dębiński – rektor KUL, zadaniem uczelni jest nie tylko kształcenie, ale i kształtowanie człowieka.
Praca więźniów z osobami potrzebującymi daje im szansę na resocjalizację i ponowne włączenie się w życie społeczne.
Jak podkreśla jeden z osadzonych, nikt bardziej nie potrafi się odnaleźć w tej sytuacji, jak osoba skazana.
Zajęcia na pierwszym roku odbywają się na terenie zakładu karnego, na dwóch kolejnych latach realizowane będą w trybie grupy półotwartej na Uniwersytecie.
Nadzór i koordynacja nad projektem leży w gestii Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Lublinie. Dodatkowo pracownicy Katedry Psychoprofilaktyki Społecznej KUL przeprowadzą badania sprawdzające, na ile ułatwienie studiowania osobom odbywającym karę pozbawienia wolności, przyczynia się do ich readaptacji społecznej.