Historyczny sukces Motoru Lublin! Awans do Ekstraklasy i radość kibiców w Lublinie

Motor Lublin po raz pierwszy od 32 lat zagra w krajowej elicie. Jako beniaminek Fortuna 1 Ligi w barażach wywalczył awans do PKO BP Ekstraklasy.

/facebook: Motor Lublin

Po ostatnim gwizdku na stadionie w Gdyni, w wielu lubelskich domach zapanowała euforia. Przed sezonem mało kto realnie stawiał, że to właśnie Lubelski Motor awansuje do ekstraklasy. Jednak znakomita praca najpierw Goncalo Feio, potem Mateusza Stolarskiego, a przede wszystkim piłkarzy doprowadziła klub do wielkiego sukcesu.

Motor zaczął sezon znakomicie, od 4 meczów bez porażki. W swoim drugim meczu pokonali na wyjeździe spadkowicza z Ekstraklasy, a późniejszego triumfatora 1. Ligi Lechię Gdańsk. Gorszy moment nadszedł jednak dosyć szybko. Na przełomie września i października żółto – biało- niebiescy przegrali 5 meczów z rzędu i odpadli z Pucharu Polski. Kolejne mecze to okres stabilizacji formy i powrotu na zwycięską ścieżkę. Rundę jesienną Motor Lublin zakończył na wysokim 5. miejscu w tabeli z zaledwie czterema punktami straty do ówczesnego lidera Arki Gdynia.

Początek rundy rewanżowej był równie udany, Motor wygrywał mecz za meczem. Kibice uwierzyli wtedy, że awans jest możliwy. Niestety potem przyszedł czas posuchy. Pojawiało się coraz więcej remisów i porażek, a pozycja w tabeli nieubłagalnie spadała. Po ligowej porażce ze Stalą Rzeszów trener Goncalo Feio złożył rezygnację. Zastąpił go Mateusz Stolarski, który tak mówił do kibiców zebranych pod Areną Lublin na fecie po awansie.

Początek jego pracy był jednak dosyć trudny. W pierwszych pięciu meczach wygrał tylko raz, a Motor Lublin wypadł poza miejsca dające udział w barażach. W końcówce sezonu zasadniczego lublinianom udało się wygrać kluczowe mecze i zapewnić sobie możliwość walki w barażach.

W półfinale baraży w derbowym meczu pokonali po rzutach karnych Górnik Łęczna. W meczu o prawo gry w Ekstraklasie udało im się odwrócić wynik w końcówce i pokonać Arkę Gdynia 2:1, dzięki czemu zapewnili sobie awans.

– Mówili Filip Wójcik oraz Kacper Rosa podczas wspólnego świętowania z fanami.

W poniedziałek odbył się przejazd otwartym autobusem ulicami miasta oraz feta, gdzie wspólnie z kibicami piłkarze świętowali awans do Ekstraklasy.

– Mówili kibice zgromadzeni pod stadionem.

Teraz Motor Lublin czeka pracowity okres. Najpierw uzupełnianie i roszady w składzie podczas okienka transferowego, a następnie przygotowania do sezonu w najwyższej klasie rozgrywkowej.

 

wywiady z kibicami: Patryk Kwieciński i Aleksander Kurowski

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Dookoła Sportu, Sport