3 edycja Grand Prix Lublina zakończona udekorowaniem tegorocznych zwycięzców. Nagrody w postaci pucharów otrzymały również dzieci, które brały udział w nowym przedsięwzięciu Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie – Mini Grand Prix.
Sezon biegowy to nie lada wyzwanie. By znaleźć się w gronie uhonorowanych, uczestnicy musieli ukończyć 6 z 8 organizowanych biegów, w tym obowiązkowo maraton lub półmaraton. Podczas podsumowania przedstawiony został również kalendarz biegów na sezon 2018/2019. O tym wszystkim mówił prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, Marcin Bielski:
W kategorii dziecięcej obowiązywały dystanse od 50 do 1000 metrów zależnie od wieku uczestnika. Każdy musiał ukończyć 7 biegów, co gwarantowało otrzymanie pucharu. O początkach przygody z bieganiem tak wypowiadali się najmłodsi:
„60+” była natomiast kategorią dla najstarszych entuzjastów biegania. Najniższy stopień podium zajął Wojciech Wenerski, drugi był Jerzy Rosłowicz, od którego lepszy okazał się jedynie Waldemar Brodacki. Pan Jerzy jest aktywnym biegaczem występującym w kategorii Weteran i podkreśla, że zawsze daje z siebie wszystko:
W kategorii OPEN kobiet najlepsza okazała się Patrycja Maśloch. Za nią kolejno plasowały się Ewa Furmanik oraz Aneta Ściuba. U mężczyzn na podium znaleźli się Paweł Grochmal, Paweł Wysocki i najlepszy – Michał Biały, który streścił swój występ na tegorocznym Grand Prix:
Start kolejnej edycji zapowiadany jest na październik tego roku. Organizatorzy zdradzili, że miejsce podsumowania nie było przypadkowe, gdyż w planach jest stworzenie trasy biegnącej przez teren Muzeum Wsi Lubelskiej. Pierwszym biegiem będzie jednak „Dycha do maratonu” i tradycyjnie odbędzie się na terenie Zalewu Zemborzyckiego.