Nie tak wyobrażali sobie inaugurację PGE Ekstraligi żużlowcy Motoru Lublin. Podopieczni Macieja Kuciapy przegrali z Moje Bermudy Stalą Gorzów Wielkopolski 38-52.
Początek meczu mógł wskazywać na wyrównany pojedynek. Pierwsze dwa biegi zakończyły się rezultatem 3-3. Z czasem gospodarze zaczęli odjeżdżać. Popis znakomitej jazdy dał Bartosz Zmarzlik, który w całym spotkaniu zdobył komplet punktów w swoich biegach. Wspomogli go świetną jazdą Martin Vaculik i Anders Thomsen. Ta trójka zdobyła w sumie 39 punktów. Lublinianie próbowali gonić rywali. W ósmym biegu znakomicie pojechali Grigorij Łaguta i Mikkel Michelsen i lublinianie zbliżyli się do gorzowian na dwa oczka. To jednak było wszystko, co pokazali goście. W 13.biegu Stal załatwiła sprawę. A konkretnie zrobili to Zmarzlik i Thomsen, którzy odjechali Michelsenowi. Dyskwalifikacja Łaguty niewiele tu zmieniła. Mecz należał do gospodarzy.
Po tej porażce lublinianie zajmują ostatnie miejsce w tabeli PGE Ekstraligi. Kolejny mecz Koziołki pojadą u siebie. W niedzielę o 19:15 zmierzą się z Betard Spartą Wrocław.
Moje Bermudy Stal Gorzów 52 – 38 Motor Lublin
Stal: Karczmarz 1 (0,1,0,0), Zmarzlik 15 (3,3,3,3,3), Vaculik 13 (3,3,2′,3,2′), Woźniak 8 (1,1,3,3,0), Thomsen 11 (3,2,1,2′,3), Jasiński 3 (2,1,0), Nowacki 1 (1′,0,0)
Motor: Hampel 9 (1′,3,2,1′,2), Buczkowski 5 (0,1,1′,2,1′), Łaguta 8 (2,2,2′,2,D,D), Karion 0 (-,W,-,-), Michelsen 10 (2,2,3,1,1,1), Lampart 0 (0,0,0), Cierniak 6 (3,2,0,1′)