Górnik aktywnie działa w końcówce okienka transferowego. Dziś nowym napastnikiem Łęcznian został Mikołaj Lebedyński. Wczoraj do klubu z Lubelszczyzny dołączył też Michał Żebrakowski.
Mikołaj Lebedyński ma za sobą bardzo słabą rundę jesienną. W barwach Wisły Płock we wszystkich rozgrywkach zaliczył zaledwie 346 minut. W tym czasie nie udało mu się też strzelić żadnej bramki. Stąd decyzja o jego wypożyczeniu do Górnika. 27-letni były młodzieżowy reprezentant Polski nigdy nie brylował w Ekstraklasie, w której w całej swojej karierze zaliczył tylko 12 spotkań. Co innego w I lidze. Tu dorobek piłkarza jest zdecydowanie bardziej okazały. W barwach klubów takich jak: Podbeskidzie Bielsko-Biała, Pogoń Szczecin, GKS Katowice, czy wspomniana Wisła Płock napastnik zaliczył na tym poziomie rozgrywkowym 116 meczów, w których strzelił 24 gole. Lebedyński ma także za sobą kilka lat gry poza granicami naszego kraju. W sezonie 2011/12 napastnik odszedł z Pogoni Szczecin do holenderskiej Rody Kerklade, w której grał z przerwą na wypożyczenie do zespołu Portowców 2,5 roku. Po tym okresie spędził jeszcze pół sezonu w szwedzkim BK Hacken, po czym wrócił do Polski.
Kolejnym napastnikiem, który zasilił kadrę Górnika Łęczna jest wychowanek Stali Rzeszów – Michał Żebrakowski. Na Lubelszczyznę trafił także z drużyny ekstraklasowej – Arki Gdynia. Zawodnik wciąż jest stosunkowo młody – ma 21 lat. Wypożyczenie do Łęcznej jest dla niego ostatnim dzwonkiem na zrobienie większej kariery. Do tej pory liczącemu 193 cm napastnikowi wybić w Ekstraklasie się jednak nie udało. Miniona runda w jego wykonaniu to 3 mecze w Pucharze Polski i 2 epizodyczne występy ligowe.
Start rundy wiosennej Nice I Ligi zaplanowany jest na najbliższy weekend. Górnik Łęczna walkę o utrzymanie zacznie w domowym starciu z Wigrami Suwałki, które prawdopodobnie odbędzie się o godzinie 17.00 w sobotę. Wciąż bowiem nie wiadomo czy spotkanie w ogóle dojdzie do skutku. Z powodu silnych mrozów lub złego stanu boiska zostały już odwołane mecze w Chojnicach, Grudziądzu i Niepołomicach. PZPN rozważa przełożenie całej ligowej kolejki na inny termin.
Po 19 seriach gier Górnik zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli i podobnie jak będące wyżej Stomil Olsztyn i Olimpia Grudziądz ma 18 punktów. Strata do GKS-u Tychy, który zajmuje ostatnią, bezpieczną lokatę wynosi 2 punkty.



