23 koszykarskie widowiska, w których za każdym razem główną nagrodą była góra słodyczy dla potrzebujących dzieci. Tegoroczny Mecz Słodkich Serc nie różnił się w tym względzie od pozostałych. Jest jednak jedna nowa rzecz – udało się pobić kolejny rekord. Koszykarze pomogli zebrać 423 kilogramy słodyczy.
Już przed pokazowym meczem pomiędzy TBV Startem Lublin a SKK Siedlce było wiadomo, że łakoci będzie więcej niż przed rokiem. Lubelski klub przekazał na rzecz akcji Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę 300 kilogramów słodyczy. Reszta to zasługa kibiców, którzy pojawili się w hali MOSiR.
Dla Pawła Kowalskiego ze Startu Lublin to już dziesiąty Mecz Słodkich Serc. Na parkiecie lepsi okazali się gospodarze, którzy wygrali z drużyną z Mazowsza 89:75. Wynik koszykarskiego pojedynku nie był jednak najważniejszy. Jak przyznaje Rafał Król, który przez kilka lat grał w Lublinie, a obecnie broni barw SKK Siedlce, takich akcji powinno być więcej:
Mecz Słodkich Serc rozgrywany jest już od 22 lat. Zenon Telman, były zawodnik oraz komentator sportowy, zaangażował do pomocy w akcji Ewy Dados lubelskie środowisko koszykarskie. Zawodnicy pomagają dzieciom nieprzerwanie od 1994 roku.