GKS zbyt mocny. Górnik tylko remisuje

facebook.com/gornikleczna

Piłkarze Górnika Łęczna nie poszli za ciosem i nie odnieśli drugiego zwycięstwa z rzędu. Zielono-czarni podzielili się punktami z GKS-em Tychy, remisując 1-1.

Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, ze wskazaniem na gości. Najpierw celny, ale zbyt lekki strzał oddał Kamil Szymura. Potem Macieja Gostomskiego mógł pokonać Łukasz Moneta. Górnik próbował grać na Bartosza Śpiączkę. Najpierw napastnik Zielono-czarnych otrzymał zagranie od Pawła Sasina, które zamienił na niecelny strzał. Potem próbował dograć do niego Karol Struski. Pomocnik łęcznian ładnie przedarł się w pole karne GKS-u, ale piłka nie dotarła do Śpiączki. Górnicy próbowali też uderzać z rzutów wolnych, ale zarówno Śpiączka, jak i Bartłomiej Kalinkowski trafiali wprost w mur.

Trener Kamil Kiereś w przerwie dokonał zmiany. Arona Stasiaka zastąpił Serhij Krykun. Zmiana przyniosła efekt. Rajd Ukraińca w 54.minucie zakończył się bramką autorstwa Kalinkowskiego. Gospodarze cieszyli się z prowadzenia tylko pięć minut. Wyrównującego gola strzelił Nemanja Nedić. Chwilę później mogło być już 2-1 dla gości, ale futbolówka minęła bramkę Górnika. Tyszanie wciąż atakowali. Gostomskiego próbował pokonać Łukasz Grzeszczyk. Bezskutecznie. Łęcznianie zaatakowali w końcówce. Ekipa z Grodu Dzika rozpoczęła oblężenie bramki przyjezdnych, ale Śpiączka, Kalinkowski, Struski i Paweł Baranowski nie znaleźli recepty na pokonanie Konrada Jałochy.

Po tym remisie podopieczni Kamila Kieresia utrzymali status quo w tabeli Fortuna 1.Ligi. Nadal zajmują trzecie miejsce.

Kolejne spotkanie łęcznianie zagrają w środę na wyjeździe w ramach zaległego meczu 8.kolejki Fortuna 1.ligi z zajmującą 9.miejsce w tabeli Puszczą Niepołomice. Początek rywalizacji o godzinie 14.

 

Górnik Łęczna 1-1 GKS Tychy

Bramki: 54′ Kalinkowski – 59′ Nedić

Górnik: Gostomski – Sasin, Baranowski, Midzierski, Leandro – Struski, Cierpka, Kalinkowski (79′ Banaszak), Tymosiak, Stasiak (46′ Krykun) – Śpiączka (90+2′ Wojciechowski)

GKS Tychy: Jałocha – Połap, Nedić, Szymura, Stefaniak – Paprzycki, Biegański – Biel, Grzeszczyk, Moneta (72′ Steblecki)- Lewicki

Żółte kartki: 38′ Tymosiak, 65′ Midzierski – 86′ Połap

Sędziował: Tomasz Marciniak (Płock)

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Lublin To Sport, Sport