Sylwester Tułajew mógł złamać przepisy prawa wyborczego – tak twierdzi Fundacja Wolności i składa zawiadomienie do komisarza wyborczego. Wszystkie oskarżenia dotyczą jednego spotkania, które odbyło się w środę, 22 sierpnia na terenie parafii Poczekajka.
autor: Adrian Grycuk
-„Wątpliwości zgłoszone nam przez dwoje mieszkańców Lublina zweryfikowaliśmy materiałami zamieszczonymi przez działaczy PiS w internecie” – tłumaczy prezes Krzysztof Jakubowski:
Zgodnie z kodeksem wyborczym, sala na takie spotkanie nie może być udostępniona bezpłatnie. Komitet wyborczy musi zapłacić za wynajem pomieszczenia. Ponadto agitacja nie może odbywać się na terenie urzędu administracji samorządowej, a sala ta wynajmowana jest na potrzeby rady dzielnicy.
Sam kandydat, Sylwester Tułajew, broni się:
Komisarz Wyborczy w Lublinie, Marcin Chałupka, nie podjął jeszcze działań w kierunku wyjaśnienia sprawy. Za złamanie przepisów kodeksu wyborczego i prowadzenie agitacji na terenie urzędu grozi grzywna do 5 tysięcy złotych, a za przyjmowanie korzyści niepieniężnej od tysiąca do nawet 100 tysięcy złotych.
Wybory samorządowe odbędą się 21 października, a ich druga tura 2 tygodnie później – 4 listopada.
Klaudia Kowalczyk
