Edyta Majdzińska: Dziewczyny wolą mniej trenować, a więcej grać

Fot. MKS FunFloor Lublin

Lubelskie szczypiornistki czeka prawdziwy maraton ligowych spotkań. MKS FunFloor Lublin w ciągu tygodnia rozegra trzy mecze w ramach ORLEN Superligi Kobiet.

Terminarz rozgrywek najwyższej w kraju klasy rozgrywkowej nie jest dla lublinianek łaskawy. 22-krotne mistrzynie Polski od początku września rozegrały tylko cztery mecze. Najmniej w całej stawce. Wciąż są niepokonane, a zdążyły mierzyć się już m.in. z broniącymi tytułu zawodniczkami KGHM Zagłębia Lubin. W środę 30 października rozpoczną serię trzech spotkań ligowych, którą zakończą we wtorek 5 listopada. Szczególnie niekomfortowy wydaje się finisz tego marszu. Na mecz z wicemistrzyniami Polski w Kobierzycach lublinianki będą musiały stawić się niemal równo dwie doby po zakończeniu domowego meczu z Młynami Stoisław Koszalin.

O zagęszczeniu kalendarza, wygranej z Lubinem i brakach kadrowych, wynikających z powołań reprezentacyjnych rozmawialiśmy z trenerką MKS-u FunFloor Lublin, Edytą Majdzińską. Rozmowę nagrano jeszcze w trakcie zgrupowań reprezentacji narodowych w ubiegłym tygodniu.

Mecz 8. serii rozgrywek ORLEN Superligi Kobiet: MKS FunFloor Lublin – Energa Start Elbląg zostanie rozegrany awansem w środę 30 października o godzinie 18:00. Z kolei na niedzielę 3 listopada zaplanowano mecz 7. serii spotkań ligowych: MKS FunFloor Lublin – Młyny Stoisław Koszalin. Początek o godzinie 16:00. Lubelski klub przygotował specjalną ofertę dla studentów i młodzieży szkolnej. Uczniowie klas podstawowych i ponadpodstawowych kupią bilet na mecz MKS-u FunFloor Lublin za symboliczną złotówkę. Cena wejściówki dla studentów wynosi natomiast zaledwie 5 zł.

Share Button
Opublikowano w Dookoła Sportu, Sport