„Dziki” przegrywają z liderem

Futsaliści AZS UMCS Lublin ulegli drużynie GSF Gliwice. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0:5.

Golkiper Przemysław Hajkowski stojący między słupkami bramki na hali globus

fot. Michał Piłat

 

 

 

Faworytem przed meczem była drużyna z Gliwic. Lider tabeli ma na swoim koncie dorobek 39 punktów, w tym 13 zwycięstw i tylko dwie porażki. Trener gospodarzy, Artur Gadzicki, był świadomy poziomu jaki prezentują przyjezdni i próbował odpowiednio przygotować swoją drużynę:

Przewidywania się sprawdziły. Gra toczyła się na połowie zielono-białych, a bramka Przemysława Hajkowskiego była nieustannie atakowana. Szansą dla Dzików były kontrataki. Brakowało jednak skuteczności podań by wyprowadzić kontrę dającą gola. W końcu w 11 minucie po strzale z dystansu wynik otworzył kapitan gości Tomasz Lutecki. Do końca pierwszej odsłony spotkania akademicy mieli jeszcze okazje na wyrównanie. W ostatniej minucie nie wykorzystał jednej z nich Konrad Tarkowski, który stwierdził, że pierwsza połowa była niefortunna:

Rezultat końcowy nie oddaje tego, jak dobrze radził sobie między słupkami Hajkowski. Już w pierwszych minutach drugiej połowy popisał się interwencją, w której obronił strzał z bliskiej odległości. Nie ostudziło to jednak zapału gości i w 24 minucie drugie trafienie zaliczył Lutecki. Dziki spróbowały wyższego pressingu. Pozwoliło to Krystianowi Michalakowi na przechwyt, ale dogonił go obrońca z Gliwic i wybił piłkę na aut. Po stałym fragmencie dla zielono-białych doszło do straty i z kontrą ruszył duet Amadeusza Pasierba i Tomasza Czecha. Pasierb popisał się prostopadłym podaniem, które Czech wykończył dając trzecią bramkę przyjezdnym. Akademicy postawli na atak, co dało kilka okazji bramkowych. Niepokonany został jednak Łukasz Groszak, który po meczu wyraził zadowolenie z przebiegu spotkania:

Skupienie na ataku skutkowało odsłonięciem się w obronie drużyny z Lublina. W 34 minucie wykorzystał to Michał Rabiej indywidualnie mijając obrońcę i strzelając w róg bramki. Cztery minuty później po ataku pozycyjnym akcję wykończył Amadeusz Pasierb. W końcówce gospodarze napierali by zdobyć bramkę honorową, ale bezskutecznie.

Następny mecz Dzików już w niedzielę. Będzie to zaległe spotkanie rozgrywane przed własną publicznością, a naprzeciwko akademików stanie Futsal Team Brzeg.

========

AZS UMCS Lublin – GSF Gliwice 0-5 (0-1)

AZS UMCS Lublin: Przemysław Hajkowski, Wojciech Boniaszczuk, Łukasz Mietlicki, Konrad Tarkowski, Krystian Michalak, Paweł Furtak, Marcin Ostrowski, Tomasz Ławicki, Michał Ostrowski, Maciej Urtnowski, Rafał Król, Marcin Kozieł, Altit Hicham.

GSF Gliwice: Łukasz Groszak, Tomasz Lutecki (11’. 24′), Tomasz Czech (28′), Amadeusz Pasierb (38′), Dominik Wilk, Łukasz Bogdziewicz, Zbigniew Migra, Jakub Węgiel, Michał Rabiej (34′), Mateusz Szyszko, Michał Cygnarowski, Michał Mirga, Szymon Cichy

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Dookoła Sportu, Sport