Autokar wiozący grupę dzieci wracających z pielgrzymki do Częstochowy, rozbił się w drodze do Lublina.
Bez poważniejszych obrażeń i tylko kilka drobnych urazów – tak zakończyło się wczorajsze zderzenie autokaru z ciężarówką. W pojeździe znajdowało się łącznie 47 osób. W większości były to dzieci z Lublina, wracające z pielgrzymki.
Według wstępnych ustaleń policji, kierujący autokarem 38-letni mężczyzna nie zdążył wyhamować i uderzył w tył naczepy ciężarowej scanii. Uderzenie było na tyle mocne, że pasażerowie spadli z siedzeń, co doprowadziło do wielu, choć niegroźnych urazów. Uczestnicy pielgrzymi w dalszą drogę pojechali pojazdem zastępczym.
Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało. Na drodze trzeba być zawsze bardzo czujnym.