Dyrektora Centrum Spotkania Kultur nazwał szkodnikiem. Teraz sprawa Jarosława Koziary trafiła do sądu.
Pozew wyszedł ze strony Marka Krakowskiego, pełniącego obowiązki dyrektora CSK. Dotyczy on wpisu dokonanego przez lubelskiego artystę na portalu społecznościowym. Dotyczył on ciągnącej się od dłuższego czasu sprawy przerwania budowy instalacji zaprojektowanej przez Koziarę. Za zniesławienie Krakowski żąda przeprosin zamieszczonych na pierwszych stronach lokalnych gazet oraz 10 tysięcy złotych przeznaczonych na cele charytatywne.
–Wszystko w rękach sądu – sytuacje komentuje Marek Krakowski:
Z kolei Koziara twierdzi, że nie zamierza wypierać się zamieszczonych treści. Jego zdaniem pozew został wniesiony w sposób bezprawny:
Jak dodaje artysta, nie żal mu pieniędzy za szczytne cele. Jest gotów również przeprosić Krakowskiego. Podtrzymuje jednak swoje zdanie o nim i w takiej sytuacji będą to przeprosiny nieszczere.