Koszykarki Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin weszły w pierwszą rundę fazy play-off z przytupem. Dwukrotnie wysoko pokonały SKK Polonię Warszawa– najpierw w sobotę 85:51, a wczoraj 82:61.
Wczoraj nadszedł czas na drugi akcent najważniejszej części sezonu – fazy play-off. Maksymalne skupienie – to był sposób koszykarek Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin na drugie spotkanie z Polonią. Jednak zadanie okazało się trudniejsze, niż przypuszczały lublinianki.
– wyjaśnia trener zespołu z Warszawy, Maciej Gordon.
Od początku spotkania Polonia postawiła twarde warunki gospodyniom i na niecałe 2,5 minuty przed końcem pierwszej kwarty był remis 12;12. Dopiero wtedy Pszczółki zdołały wyrwać się rywalkom. Punktowała Natasha Mack i Emilia Kośla, a Klaudia Niedźwiecka zwieńczyła tę część spotkania celnym rzutem za trzy. Tym sposobem Pszczółki zaliczyły udaną serię 7:0.
Później przez ponad 2 minuty miejscowe nie mogły przebić się przez defensywę rywalek. Przełamanie przyszło dopiero wraz z celnym layupem Natashy Mack. W rzutach zza łuku w zespole ze stolicy dobrze radziła sobie natomiast Weronika Preihs, która nadawała tempa gry swojej ekipie. Po nieco ponad 3 minutach obie drużyny dzieliło zaledwie 3 oczka. Wtedy akademiczki wzięły sprawy w swoje ręce i zaliczyły kolejną serię, tym razem aż 13:0 i odjechały 36:20. Na przerwę schodziły z wynikiem 41:28.
– tłumaczy trener Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin, Krzysztof Szewczyk.
Po zamianie stron Polonia powróciła do stylu gry z początku spotkania, ale tylko na chwilę. Punktowały Klaudia Sosnowska, Martyna Pyka i Teja Goršič. Zaczęły gonić wynik, a na 4 minuty przed końcem tej części gry przewaga Pszczółek stopniała zaledwie do 5 oczek. Wtedy lublinianki odzyskały werwę – szybko kontrowały, dobrze radziły sobie w zbiórce i dzięki temu pod koniec trzeciej partii prowadziły 61:48. Tym sposobem dowiozły zwycięstwo do końca i wygrały ostatecznie 82:61. Zadowolenia nie kryje zawodniczka zielono-białych, Olga Trzeciak.
Po wygranej 2-0 Pszczółki mają zamiar pójść za ciosem i dopisać na konto zwycięstwo dzięki wygranej w pierwszym meczu wyjazdowym z zespołem ze stolicy. Okazja ku temu nadarzy się już w najbliższą sobotę o godzinie 18:00.