Dominacja Bogdanki LUK Lublin w meczu w Będzinie

Fot. Bogdanka LUK Lublin/Facebook

Zwycięstwo numer 17 stało się faktem. Siatkarze z Lublina potwierdzili status faworyta tego spotkania, pokonując Nowak-Mosty MKS Będzin 3:0. Dzięki temu zmniejszyli przewagę do czwartej w tabeli ZAKSY Kędzierzyn-Koźle do zaledwie punktu.

Dzisiejszy mecz pokazał, że Bogdanka LUK Lublin zagrywką stoi, nawet jeśli jej największy specjalista świata Wilfredo Leon, dostaje od trenera dzień przerwy. W Będzin Arenie linię przyjęcia gospodarzy rozbił Fynnian MCCarthy, który posłał 8 na 10 asów serwisowych w całej drużynie, z czego 6 tylko w jednym secie.

Lubelska drużyna rozpoczęła mecz od wypracowania bezpiecznej przewagi, którą stale powiększała. Imponowała głównie skutecznością w ataku oraz oddawała mniej punktów przeciwnikowi. Wysokie prowadzenie wynoszące nawet sześć „oczek” dał pierwszy w tym spotkaniu as serwisowy Fynniana McCarthiego. Siatkarze Massimo Bottiego w tej partii okazali się lepsi także w  bloku. Połączenie wszystkich tych elementów sprawiło, że Bogdanka LUK Lublin wygrała premierowego seta 25:17, a autorem ostatniej akcji okazał się Marcin Komenda, który zaprezentował efektowne zagranie z drugiej piłki.

Kolejny set przyniósł absolutną dominację lubelskiego zespołu zza linii 9. metra. Pod nieobecność Wilfredo Leona rolę egzekutora przejął kanadyjski środkowy. Jego seria zagrywek pozwoliła wypracować gościom prowadzenie, którego nie oddali już do końca partii. W sumie na tym etapie spotkania Fynnian McCarthy wykonał 11 zagrywek, z czego zdobył dla drużyny aż 6 punktów. Dzięki temu Żółto-Czarni uzyskali prowadzenie 19:10 i pewnie zmierzali do zamknięcia tego seta. Wynik na 25:13 ustanowił Aleks Grozdanow, który dopisał kolejnego asa na konto swojego zespołu.

Ostatni set był najbardziej wyrównany. Nowak-Mosty MKS Będzin kontynuował dobrą postawę w obronie, co skutkowało problemem z pierwszą akcją w szeregach Żółto-Czarnych. Z czasem gospodarze potrafili wyjść na minimalną przewagę. W końcowych fragmentach partii Bogdanka LUK Lublin odzyskała prowadzenie, co w dużej mierze było zasługą Mikołaja Sawickiego punktującego w ataku oraz polu serwisowym. Dalszą dominację nad będzinianami budowali w oparciu o sprawiającą kłopoty zagrywkę i kontrę. Set wynikiem 25:20 zakończyło autowe wprowadzenie piłki do gry przez siatkarza gospodarzy.

Statuetkę MVP odebrał Fynnian McCarthy.

Bogdankę LUK Lublin w najbliższym czasie podwójna konfrontacja z Steamem Hemarpolem Norwidem Częstochową. W środę 19.02.2025 r. o godz. 20:30 zmierzy się w meczu, którego stawką będzie awans do półfinału Tauron Pucharu Polski. Kilka dni później, bo w niedzielę o tej samej porze stawią czoła zespołowi spod Jasnej Góry w ramach rozgrywek 26. kolejki PlusLigi.

Share Button
Opublikowano w Dookoła Sportu, Sport

Leave a Reply