Dla nich nic nie jest niemożliwe. Polski Cukier AZS UMCS Lublin po serii ligowych porażek przełamał się tam, gdzie każdy kibic by sobie tego życzył, czyli w europejskich pucharach. Akademiczki pokonały na własnym terenie faworyzowany Casademont Saragossa 69-66.
Do Lublina przyjechała drużyna z Hiszpanii, która w europejskich pucharach nie zaznała dotąd porażki. Forma lubelskiego zespołu pozostawiała wiele znaków zapytania, szczególnie po występach na krajowym podwórku i porażkach wyjazdowych z SKK Polonią Warszawa (77-72), MB Zagłębiem Sosnowiec (71-69) oraz Eneą AZS Politechnika Poznań (75-69). Pierwszy gwizdek meczu z Saragossą rozpoczął spotkanie, jakiego dotąd nie widzieliśmy w wykonaniu lubelskich ,,Pszczółek”. Spotkały się dwie ekipy, które przede wszystkim były nastawione na agresywną obronę i wysoki pressing. Walki obu drużynom nie można było odmówić, chociaż z pewnością wiele osób liczyło na wyższą skuteczność. Do przerwy wynik wynosił zaledwie 22-20 na korzyść gospodyń.
Krzysztof Szewczyk – wyjaśnia Krzysztof Szewczyk, szkoleniowiec zespołu z Lublina.
Gra na parkiecie zmieniła się diametralnie w trakcie trzeciej kwarty, a impuls wicemistrzyniom Polski dała Sparkle Taylor. Świetny moment w grze zanotowała także Katarina Zec, która zanotowała serię trafień z rzędu (38-36). Gra przyśpieszyła, a zespoły wdały się w obustronną wymianę punkt za punkt. W ostatniej kwarcie pewniej za łukiem poczuły się koszykarki z Saragossy, które były niemal bezbłędne w rzutach za trzy. Wynik ciągle był na pograniczu remisu, więc wszystko było sprawą otwartą do ostatnich sekund. Nerwową końcówkę lepiej wytrzymały jednak biało-zielone, które zwyciężyły 69-66 i wypracowały sobie zaliczkę przed rewanżem. Ten już 1 lutego w Saragossie.
Polski Cukier AZS UMCS Lublin – Casademont Zaragoza 69-66 (12-13, 10-7, 21-20, 26-26)
AZS: Taylor (22), Stanaćev (18), Zec (12), Mack (11), Zięmborska (3), Ziętara (3), Yurkevichus, Trzeciak, Kuczyńska, Mazurek (DNP), Zając (DNP).
Casademont: Gatling (17), Fiebich (12), Ortiz (11), Gimeno (8), Geldof (7), Gonzalez (6), Alonso (3), Oma (2), Tate, Grande.