Pewne zwycięstwo nad AZS-em Koszalin odnieśli koszykarze TBV Startu Lublin. Czerwono-czarni wygrali 92:74 i zachowali jeszcze matematyczne szanse na awans do play-offów Energa Basket Ligi.
Lublinianie potrzebowali czasu, żeby się rozkręcić i odskoczyć rywalom. Po pierwszej połowie prowadzili zaledwie 44:40. Potem jednak odblokowali się w ataku, szczególnie w rzutach trzypunktowych. To właśnie ten element był ich główną bronią w starciu z kiepską defensywą akademików. Z minuty na minutę gospodarze grali coraz pewniej i coraz bardziej powiększali swoją przewagę. Liderem Startu był James Washington – który zdobył w sumie 23 punkty – i doprowadził lublinian do wygranej 92:74. Jak mówi trener David Dedek, jego podopieczni byli zmęczeni ostatnimi spotkaniami:
Start zachował jeszcze minimalne szanse na awans do najlepszej „ósemki”. Musi jednak wygrać niedzielne, domowe starcie z Miastem Szkła Krosno i liczyć na pomoc innych zespołów – Trefl Sopot musi wygrać z Kingiem Szczecin, Legia Warszawa z PGE Turowem Zgorzelec, a Rosa Radom z Asseco Gdynia.
======
TBV Start Lublin – AZS Koszalin 92:74 (16:22, 28:18, 26:16, 22:18)
Start: Dutkiewicz 12, Washington 23, Szymański 4, Mirković 12, Lewis 15 – Dziemba 2, Czerlonko 5, Gospodarek 9, Reynolds 10, Ciechociński, Kowalski, Zalewski
Trener: David Dedek
AZS: Maleśević 11 (10 zb.), Kiwilsza 13 (10 zb.), Baldwin 14, Dłoniak 2, Marelja 15 (11 zb.) – Wadowski 3, Kumpys 7, Leńczuk 9, Naczlenis
Trener: Dragan Nikolić
Sędziowie: Dariusz Zapolski, Bartosz Puzoń, Krzysztof Tuński