Ściganie seksistowskich wypowiedzi jako mowy nienawiści, wprowadzenie sankcji karnych dla agresji i przemocy ze względu na płeć i wznowienie programu wsparcia in vitro. Tego między innymi domagają się organizatorzy Strajku Kobiet w petycji skierowanej dzisiaj do polityków.
W dokumencie wyróżniono 11 postulatów, takich jak „Dość molestowania” czy „Koniec gorzkiego macierzyństwa”. Kobiety nie składają parasolek. W Lublinie zgromadziły się pod hasłami : NIE dla pogardy i przemocy wobec kobiet, NIE dla ingerencji Kościoła w politykę i NIE dla polityki w edukacji. Przeciwstawiają się zachowaniom polityków, które towarzyszyły poprzedniemu protestowi.
– Jednak tym razem protest w Lublinie nie ściągnął tłumów – mówi Ewelina Kamińska z Forum Kobiet.
k24_d79e18e6cc0540ee9df635d15a3043c5
Mimo, że ustawa Ordo Iuris została odrzucona w Sejmie, temat wciąż pozostaje otwarty. Problemem dla protestujących jest nie tylko nowy projekt zakazujący aborcji w przypadku ciężkiego uszkodzenia płodu.
Dla organizacji pro-life protesty kobiet to nic innego, jak walka o aborcję na życzenie. Według nich niechciane dziecko powinno się urodzić i otoczyć opieką lub oddać do adopcji.
– mówi Krzysztof Kasprzak z Fundacji Życie i Rodzina
k24_73754d71c38744ac897cbdd07ee58272
Premier Szydło zapowiedziała przygotowanie programu wsparcia dla rodzin w trudnej sytuacji, między innymi tych, które wychowują dzieci z niepełnosprawnościami. Jednak nie satysfakcjonuje to protestujących kobiet. Pod Centrum Kultury zebrało się około 200 osób, zarówno przeciwników, jak i zwolenników aborcji.
Chyba jednak było nas więcej, skoro zebrałyśmy ponad 300 podpisów a wiem, że zbiórka była pod sam koniec, więc część pewnie już poszła.
🙂