Co wiemy po Bogdanka Volley Cup im. Tomasza Wójtowicza?

Za nami bardzo duża dawka świetnej siatkówki w krótkim czasie. Tuż przed startem sezonu klubowego, w lubelskiej hali Globus odbyła się trzecia edycja Bogdanka Volley Cup im. Tomasza Wójtowicza. 

Foto: Bogdanka LUK Lublin

W półfinałowych spotkaniach Sir Safety Perugia pokonała Bogdankę LUK Lublin 3:1. W drugim spotkaniu Jastrzębski Węgiel pokonał 3:2 Asseco Resovię Rzeszów. Tym razem najlepszą drużyną turnieju został włoski gigant Sir Safety Perugia. W finale podopieczni Angelo Lorenzettiego pokonali 3:1 Jastrzębski Węgiel. W meczu o 3 miejsce gospodarze turnieju Bogdanka LUK Lublin pokonała 3:0 Asseco Resovię Rzeszów. 

Wielkie granie, które miało miejsce w ten weekend w hali Globus, było gratką dla fanów siatkówki i postronnych obserwatorów. Oprócz fantastycznej obsady uczestników, na wszystkich meczach dopisała znakomita frekwencja, nie wspominając o doskonałej atmosferze. Po czterech rozegranych meczach pomału można wyciągać pierwsze wnioski. Jeden nasuwa się już w pierwszej chwili: Bogdanka LUK Lublin, Sir Safety Perugia, Jastrzębski Węgiel oraz Asseco Resovia Rzeszów pokazały w swoich meczach kawał solidnej i przyjemnej dla oka siatkówki.

Cały turniej miał pomóc drużynom w zgraniu się przed zbliżającym sezonem. Dla ekipy Bogdanki LUK Lublin była to ostatnia szansa, by zgrać ze sobą niedawno utworzony zespół. Do stolicy województwa lubelskiego zawitały nowe twarze, które musiały poznać i przyswoić filozofię gry swojego szkoleniowca. W drużynie został na szczęście dobry szkielet w postaci rozgrywającego Marcina Komendy, libero Thalesa Hossa, Jana Nowakowskiego, czy Mateusza Malinowskiego. Przed podopiecznymi Massimo Bottiego zaledwie parę dni do wyjazdu do Zawiercia, podczas którego z miejscową Wartą powalczą o pierwsze punkty w kolejnym sezonie siatkarskiej PlusLigi.

  • podsumował turniej II trener Bogdanki LUK Lublin, Maciej Kołodziejczyk.

Kibice mogli być rozczarowani jednak faktem, że na parkiecie przez ani minutę nie znalazł się nowa gwiazda drużyny z Lublina, srebrny medalista igrzysk w Paryżu Wilfedo Leon. Klub wystosował w tej sprawie specjalne oświadczenie, w którym dokładnie tłumaczy przyczynę jego nieobecności:

W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej spekulacjami na temat Wilfredo Leona uznajemy za zasadne doprecyzowanie informacji na temat Jego aktualnego funkcjonowania w Drużynie.
Zakończyliśmy cykl meczów sparingowych w ramach turniejów towarzyskich, które niewątpliwie oferują przedsmak ligowych emocji oraz dają szansę oceny aktualnego potencjału Drużyny.
Pamiętajmy jednak, że to wciąż element przygotowań do najbardziej intensywnego sezonu w historii BOGDANKI LUK Lublin, w którym celem Drużyny jest skuteczna rywalizacja na trzech frontach: w PlusLidze, w Europejskich Pucharach i w Pucharze Polski.
Tym samym, równie ważne co szlifowanie założeń taktycznych i ujawnianie potencjału, jest przygotowanie każdego z Siatkarzy do najskuteczniejszego prezentowania ich walorów na przestrzeni całego sezonu, w głębokiej trosce o ich zdrowie.
Te partykularne cele realizowane są poprzez precyzyjny dobór obciążeń treningowych, środków ewentualnej rekonwalescencji i zabiegów regeneracyjnych, uwzględniających przede wszystkim skalę zaangażowania każdego z Siatkarzy w sezon reprezentacyjny.
Te działania podejmowane są w oparciu o rzetelne oceny sztabu szkoleniowego i medycznego Klubu oraz – w oczywistych przypadkach – w ścisłej współpracy ze Sztabami poszczególnych Reprezentacji. Jesteśmy głęboko wdzięczni za partnerskie relacje z przedstawicielami Reprezentacji: Polski, Kanady, Brazylii, Bułgarii i Holandii, które cechowały wzajemne zrozumienie oraz poszanowanie priorytetów.
Zwieńczone pierwszym od dekad medalem dla Polski Igrzyska Olimpijskie okazały się szczególnie eksploatujące dla Wilfredo Leona. Analiza statystyk pozwala na wniosek, że Reprezentant Polski był w ścisłej czołówce nie tylko najlepszych, ale także najbardziej obciążonych fizycznie Siatkarzy Turnieju. Tym samym: już w trakcie Igrzysk oczywistym było dla Klubu, że przed sezonem ligowym uzasadnionym będzie poddanie Wilfredo Leona terapii regeneracyjnej. Te bezinwazyjne działania mają na celu przede wszystkim zabezpieczenie zdrowia Wilfredo przed wymagającymi kampaniami oraz umożliwienie Mu prezentowania pełni spektakluarnych możliwości. Tym samym: wdrażany jest indywidualny plan treningowy, który dla Wilfredo opracowany był przed Jego pojawieniem się w Klubie.
Plany Sztabu trenerskiego odnośnie angażowania każdego z zawodników w poszczególne mecze są przedmiotem taktyki, będącej jednym z fundamentów walki o zwycięstwa. Tym samym w oczywistym interesie Klubu nie leży precyzyjne określanie daty debiutu Wilfredo Leona w PlusLidze. Planowany jest jednak na jeden z pierwszych meczów PlusLigi.
Wierzymy, że odpowiedzialność i cierpliwość pozwolą Klubowi obficie czerpać z Jego potencjału na przestrzeni całego sezonu.
Możemy przeczytać w komunikacie drużyny. Kibicom zaleca się cierpliwość, warto pamiętać, że przyjmujący reprezentacji Polski przez większość ostatniego sezony zmagał się z licznymi urazami, które mocno utrudniły mu przygotowania do Igrzysk.
Ważne jest również to, żeby nie pompować za ”balonika” z oczekiwaniami, chociaż może być to, patrząc na ostatnie wydarzenia bardzo trudne. W Lublinie każdy liczy na sukces, po zajęciu piątego miejsca w ostatnim sezonie. O wyższe lokaty będzie piekielnie trudno, zwłaszcza że ligowi rywale Bogdanki LUK Lublin również nie próżnowali na rynku transferowym. Do ligowej czołówki na pewno chciała będzie powrócić Zaksa Kędzierzyn-Koźle, w gronie faworytów będą również Jastrzębski Węgiel, CMC Warta Zawiercie, Asseco Resovia Rzeszów, czy Projekt Warszawa.
  • mówił o celach na zbliżający się wielkimi sezon kapitan drużyny z Lublina — Marcin Komenda.

Siatkarska PlusLiga Rusza w najbliższy piątek. W pierwszym meczu ligowym Bogdanka LUK Lublin zmierzy się na wyjeździe z CMC Wartą Zawiercie. Mecz zaplanowany jest na 13 września, na godzinę 20:30.

 

Share Button
Opublikowano w Dookoła Sportu, Sport