Ciężka przeprawa TBV Startu Lublin na Litwie

fot. Przemek Gąbka/TBV Start Lublin

Koszykarze TBV Startu Lublin wrócili z turnieju na Litwie z bagażem 4 porażek z miejscowymi drużynami. W zespole ciągle brakuje jeszcze typowego dostarczyciela punktów na pozycji numer „dwa”.

Podopieczni Davida Dedka zagrali z mocnymi zespołami: Lietuvos Rytas Wilno, Vytautas Prienai, Neveżis Kedainiai oraz Dżukija Alytus. Pierwszy z tych rywali toczył z czerwono-czarnymi zaciętą walkę, ale zupełnie zdominował ich w ostatniej kwarcie, wygranej 27:8. W całym spotkaniu gospodarze zwyciężyli 100:71. Po 13 punktów zdobyli Michael Gospodarek i nowy w składzie Kacper Borowski.

Wyraźnie lepszy był również zespół z południa Litwy, z Preny. Vytautas pokonał lublinian 80:63, imponując przede wszystkim skutecznością zza łuku – miejscowi trafili 13 takich rzutów na 29 prób. TBV Start nie sprawił także miłej niespodzianki w starciu z Neveżis Kedainiai. James Washington i spółka dotrzymywali kroku przeciwnikom przez trzy kwarty, ale w ostatniej zdobyli zaledwie 12 punktów, przy 23 „oczkach” Litwinów. Przez to przegrali 59:72. Ponownie najlepszym strzelcem był Michael Gospodarek, zdobywca 18 punktów.

Przełamanie przyszło dopiero w pojedynku z Dżukiją Alytus. Z tym rywalem lublinianie rozegrali dwumecz – przegrali 69:71 i wygrali 71:67. Bilans TBV Startu Lublin na Litwie to 1 zwycięstwo i 4 porażki.

Klub ciągle rozgląda się za rzucającym obrońcą. Od dłuższego czasu prowadzi rozmowy z zawodnikami ze Stanów Zjednoczonych, ale do tej pory nie podpisał jeszcze z żadnym z nich kontraktu.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Audycje, Dookoła Sportu, Sport