Młodzieżowcy Motoru Lublin nie zdołali pokonać swoich rówieśników z Grudziądza i tylko zremisowali spotkanie. Dobre zawody zanotował Fraser Bowes, lecz nie wystarczyło to do sięgnięcia po komplet punktów.
Spotkanie przy Alejach Zygmuntowskich lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy po pierwszym biegu prowadzili 5:1. Mimo to po chwili rywale im odpowiedzieli i znów był remis. Tego popołudnia najwięcej problemów obu zespołom sprawiał tor. Dlatego co jakiś czas sędzia musiał zarządzać dodatkowe prace, by dało się jeździć. W szeregach lublinian najlepiej spisywał się Australijczyk Fraser Bowes, który w całych zawodach zanotował komplet punktów. Goście na bieg przed końcem prowadzili 43:41, jednak w ostatniej gonitwie stracili prowadzenie i koniec końców mecz zakończył się remisem 45:45. Opiekun gospodarzy Maciej Kuciapa cieszył się z wywalczonego punktu swojego zespołu.
Kolejne zawody młodzieżowcy Motoru Lublin rozegrają za tydzień na wyjeździe, a ich rywalem będzie KS Toruń.