Kiedy inni świętowali, służby ratunkowe pracowały. Zespoły pogotowia ratunkowego interweniowały w Lublinie prawie 200 razy.
Najczęściej wyjeżdżano do osób, które poparzyły się fajerwerkami, doznały urazu kończyn lub nadużyły alkoholu, zdarzyły się również pobicia. W nocy kursowało 13 karetek, wysyłało je na miejsce zdarzenia 5 dyspozytorów.
Na szczęście Sylwester był spokojniejszy dla strażaków – nie wybuchł żaden poważny pożar, musieli zgasić jedynie ogień w kilku śmietnikach, które zapłonęły od petard.
Również policjanci oceniają tę noc jako spokojną – impreza na Placu Teatralnym przebiegła bez większych zakłóceń. W całym regionie odnotowano 500 interwencji. Mniej więcej tyle zgłoszeń przychodzi również w inne dni roku. Za to w Nowy Rok pracowity dzień mają funkcjonariusze drogówki – policja zapowiedziała zwiększenie liczby kontroli na drogach.