Budowlani Lublin przegrywają w meczu „na wodzie” z Ogniwem Sopot

fot. Aneta Fabijańska

Budowlani Lublin zakończyli rundę zasadniczą Ekstraligi porażką. Zespół z Krasińskiego przegrał z Ogniwem Sopot 16:34. Lublinianie musieli sobie radzić nie tylko z ulewnym deszczem, ale również z brakiem kilku kluczowych postaci.

Jedną z nich na pewno był szkoleniowiec Budowlanych Stanisław Więciorek. Gospodarze wiedzieli czego spodziewać się po ekipie z Trójmiasta, bo grali z nimi już wcześniej w Sopocie. Jednak już od pierwszych minut spotkanie przy Krasińskiego nie układało się po myśli miejscowych. Szybko boisko opuścił kontuzjowany Bartłomiej Jasiński. Niedługo później sopocianie przyłożyli piłkę na polu punktowym rywali. Budowlani odpowiedzieli w najlepszy możliwy sposób, czyli ruszyli do ataku. Dzięki mocnej grze w ofensywie wywalczyli dwa rzuty karne, które na punkty zamienił Piotr Skałecki i zrobiło się 6:5 dla gospodarzy. Do przerwy lepiej prezentowali się jednak goście. Ogniwo częściej atakowało i szybciej przemieszczało się w kierunku końca boiska. Po ich dwóch przyłożeniach zrobiło się 6:15, a za chwilę po akcji Budowlanych było 9:15. Jak tłumaczy Jakub Bobruk, zespół grał dobrze, ale zabrakło im komunikacji:

W drugiej połowie wyraźnie lepsi byli wicemistrzowie Polski. Sopocianie dobrze bronili i nie pozwalali Budowlanym zdobywać pola. Sami za to czekali na potknięcia lublinian. Cierpliwość się opłaciła, bo jeszcze trzy razy udało im się zaliczyć przyłożenia. Zespół z Krasińskiego odpowiedział tylko jednym skutecznym atakiem z podwyższeniem. Ostatecznie, sopocianie wygrali cały mecz 34:16:

Wyjaśnia zawodnik gospodarzy Piotr Wiśniewski.

Grze Budowlanych i Ogniwa przyglądał się selekcjoner reprezentacji Polski Duaine Lindsay. Irlandczyk objął posadę trenera biało-czerwonej kadry na początku tego roku. Wcześniej pracował w klubach w Wietnamie, Stanach Zjednoczonych, Niemczech i Szkocji oraz w federacji Jordanii. Przez ostatnie 6 tygodni przyglądał się różnym spotkaniom w całej Polsce. W najbliższym tygodniu poda listę 35 zawodników, których zabierze na zgrupowanie do Włoch. Jak zapewnia Duaine Lindsay, w kadrze znajdą się rugbiści z obu drużyn:

(Są to bardzo wyrównane zespoły. Oglądałem ich także podczas pierwszego starcia w Sopocie i oba wypadły bardzo dobrze. Podoba mi się jak gra Ogniwo – zawodnicy młyna grają szybko. Ale Lublin i Sopot grają bardzo podobnie. Uważam, że Ogniwo ma lepszych graczy ataku i tutaj jest największa różnica.)

Pomimo przegranej z Ogniwem Sopot lublinianie awansowali do grupy mistrzowskiej Ekstraligi. Jesienią zmierzą się z najlepszymi drużynami z drugiej grupy. Aby powalczyć o medale, zespół z Krasińskiego będzie musiał się wzmocnić. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, do drużyny ma dołączyć dwóch rugbistów, którzy mają wcielić się w liderów całej ekipy. Przynajmniej jeden z nich będzie zawodnikiem zagranicznym.

Teraz lublinianie będą mieli kilka tygodni przerwy. Do treningów powrócą w połowie lipca. W planach mają wyjazd na obóz przygotowawczy.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Audycje, Dookoła Sportu, Sport