Władze polskiego związku piłki nożnej we wtorek odwiedziły Lublin. Prezes Zbigniew Boniek i wiceprezes do spraw szkoleniowych, Roman Kosecki, złożyli wizytę na terenie budowy stadionu miejskiego oraz uczestniczyli w konferencji z udziałem środowiska piłkarskiego z regionu.
Goście przybyli na zaproszenie prezydenta Krzysztofa Żuka oraz działaczy Lubelskiego Związku Piłki Nożnej. Jak powiedział prezes PZPN, Lublin pełni ważną rolę na piłkarskiej mapie Polski: – Uważamy, że Lublin jest potrzebny polskiej piłce. Dlaczego? Bo jest to bardzo duży ośrodek, także kulturalny, jest to nowoczesne miasto, które liczy się w Polsce południowo-wschodniej. Nowy stadion jest Lublinowi bardzo potrzebny. My, jako PZPN, wierzymy, że może to być początek czegoś dużo większego.
Zbigniew Boniek był pod wrażeniem postępów w budowie stadionu miejskiego w Lublinie i wstępnie zapowiedział organizację meczu międzypaństwowego na tym obiekcie. – Stadion ma być gotowy za około rok, półtora. Polski Związek Piłki Nożnej dołoży starań, tak aby na tym obiekcie w Lublinie też zagościła jakaś reprezentacja Polski, np. młodzieżowa, żeby rozgrywane były tu różne, ciekawe mecze – deklarował prezes piłkarskiej centrali.
Zakończenie budowy stadionu miejskiego zaplanowano na lipiec, a oddanie go do użytku na wrzesień przyszłego roku. Obiekt pomieści 15,5 tys. widzów. Koszt całej inwestycji to około 140 mln zł, z czego niemal połowa pochodzi z funduszy Unii Europejskiej.


