Bogdanka LUK Lublin wyruszyła na podbój Rzeszowa. Zapowiedź

20 kolejka PlusLigi zapowiada się wyśmienicie. Przed nami dwie bardzo ciekawe siatkarskie rywalizacje. O 14:45 kibice siatkówki będą mieli okazję obejrzeć rywalizację Aluronu CMC Warty Zawiercie z PGE Projektem Warszawa. Wymienione drużyny zajmują obecnie drugą oraz trzecią pozycję w tabeli. Po tej rywalizacji przeniesiemy się do Rzeszowa, gdzie lokalna Asseco Resovia podejmie Bogdankę LUK Lublin. Wszystkie cztery ekip zajęły miejsca w pierwszej piątce tabeli poprzedniego sezonu PlusLigi. Można z radością zawołać: ,,Chwilo trwaj!”. Sobota daje wiele powodów do radości.

Foto: Bogdanka LUK Lublin/Łukasz Gorajek.

Na początku warto wrócić myślami do poprzedniej kolejki. Wtedy lublinianie pokonali w wyjazdowym meczu PGE GiEK Skrę Bełchatów 2:3. Z mentalnego punktu widzenia to zwycięstwo jest warte coś więcej niż dwa punkty. Dwa pierwsze sety nie poszły po myśli zawodników Massimo Bottiego. Żółto-czarni odwrócili finalnie stan rywalizacji na własną korzyść. Natomiast rzeszowianie w święto Trzech Króli przegrali po tie-breaku z walczącym o każdy punkt Barkomem Każany Lwów. Lwowskie nietoperze kolejkę wcześniej przegrali z Bogdanką LUK Lublin 3:1. Jakiego meczu możemy spodziewać się w hali Podpromie w dzisiejsze późne popołudnie?

Dla rzeszowian nie jest to wymarzony sezon. Ósme miejsce w tabeli, co poskutkowało brakiem udziału w AL-KO Pucharze Polski. Jedynie europejskie puchary wprowadzają w całą sytuację nutkę optymizmu. Podopieczni Tuomasa Sammelvuo na pewno liczyli na zdecydowanie więcej. Sezon nadal trwa, tylko pytanie, czy z tej ekipy można wycisnąć więcej? Gdyby zapytać rzeszowian, czy chcieliby zamienić się obecną sytuacją z lublinianami, bez głębszego zastanowienia odpowiedzieliby, że tak. Skład ubiegłorocznych zdobywców Pucharu CEV na wielu pozycjach robi wrażenie. Klemen Čebulj, Bartosz Bednorz, Stephen Boyer, Karol Kłos, Paweł Zatorski (zmagający się niestety z kontuzją biodra). Te nazwiska osiągały w przeszłości niesamowite wyniki, jednak w wielu momentach tego sezonu Resovia jako kolektyw zawiodła samych siebie oraz swoich fanów.

Obie ekipy mierzyły się ze sobą w tym sezonie dwa razy. Celowo wliczam do tej statystyki starcie w turnieju Wójtowicz CUP. Tamto starcie, mimo że było starciem sparingowym, to było w nim widać, że następne, ligowe starcie może być podobne do tego. Ekipa z Lublina oddała adwersarzom w dwóch tych potyczkach zaledwie jednego seta. We wrześniu wygrali 3:0, a 5 października w ramach meczu ligowego 3:1. Jak będzie tym razem? O tym przekonamy się już za parę godzin.

Mecz zaplanowany jest na sobotę 11 stycznia na godzinę 17:30. Spotkanie odbędzie się w rzeszowskiej hali Podpromie. Transmisja rywalizacji odbędzie się na antenie Polsatu Sport 1.

Share Button
Opublikowano w Dookoła Sportu, Sport