Bogdanka LUK Lublin wykonała swoje zadanie i w trzech setach pokonała Sporting Lizbona 0:3 (18:25, 21:25, 18:25). Sytuacja przed rewanżem prezentuje się bardzo dobrze. Do wielkiego finału Challenge Cup lublinianom potrzeba dwóch wygranych setów w pojedynku rewanżowym.
Spotkanie z portugalską ekipą nie jawiło się jako starcie wagi ciężkiej. Jak wchodzi się do jaskini lwa, zawsze trzeba zachować jednak spokój i szacunek do rywali. Członkowie sztabu oraz drużyny „żółto-czarnych” podkreślali jednak, że na tym etapie żadna drużyna nie znalazła się już przez przypadek. Pierwszy set lublinianie wygrali do siedemnastu. Była to zdecydowanie część meczu, w której piąta ekipa ostatniego sezonu PlusLigi sprawdzała potencjał gospodarzy ze stolicy Portugalii. W drugiej partii adwersarze postawili się już odrobinę bardziej, ale siatkarze z Lublina wygrali tę część 25:21. Początek trzeciego seta należał do Sportingu, ale z upływem kolejnych akcji goście odzyskiwali kontrolę nad meczem i zakończyli go rezultatem 25:18.
Na szczęście zawodnicy lubelskiej ekipy nie zlekceważyli swoich przeciwników, zamknęli mecz w trzech setach i myślami mogą być już przy niedzielnym, wyjazdowym spotkaniu z Nowak-Mosty MKS Będzin. To starcie kibice obejrzą w najbliższą niedzielę o godzinie 18:00 na antenie Polsatu Sport 1. Rewanż starcia ze Sportingiem Lizbona czeka nas natomiast 26 lutego w hali Globus.
Leave a Reply