Polscy koszykarze są liderami grupy D w eliminacjach do EuroBasketu 2017 z trzema zwycięstwami na koncie. Biało-czerwoni pokonali w hali Globus po emocjonującym spotkaniu Estonię 78:64.
Od samego początku było wiadomo, że rywale nieprzypadkowo wygrali swoje mecze z Portugalią i Białorusią. Estończycy mają w składzie kilku strzelców, którzy pokazali swoje umiejętności na lubelskim parkiecie. W sumie trafili aż 12 razy za trzy punkty i postraszyli Polaków, zwłaszcza w trzeciej kwarcie kiedy wyszli na prowadzenie 49:48. Od tego momentu coś się jednak zacięło w ich grze ofensywnej, co bez chwili zawahania wykorzystali Polacy:
Mówi zdobywca 14 punktów Adam Waczyński.
Przed ostatnią kwartą biało-czerwoni wygrywali 55:49. Estończycy przełamali się dopiero kiedy podopieczni Mike’a Taylora prowadzili różnicą 16 punktów. Na odrabianie strat było już zdecydowanie za późno. Gościom udało się tylko zmniejszyć wymiary porażki. Ostatecznie Polacy wygrali cały mecz 78:64.
– Wykonaliśmy nasz plan – wyjaśnia Przemysław Zamojski:
Przed serią spotkań rewanżowych Polacy są na pierwszym miejscu grupy D z trzema wygranymi meczami. W sobotę czeka ich wyjazdowe spotkanie z Portugalią. Za tydzień wracają do Polski na mecz z Białorusią w Toruniu. Natomiast ostatni, szósty pojedynek stoczą 17 września w Estonii.
