pixabay.com
Młodzieżowcy Startu wygrali miniturniej ćwierćfinałowy Młodzieżowych Mistrzostw Polski U19 lubelskiej hali Globus. W turnieju grupy B udział wzięły 3 zespoły. Oprócz Startu w trzydniowej rywalizacji wzięły udział także Szkoła Gortata Politechnika Gdańska oraz KS Cracovia Yabimo MG13 Kraków.
Pierwszego dnia koszykarze młodzieżowej ekipy Startu grali z Politechniką Gdańską. Cały mecz od początku do końca przebiegał pod dyktando zawodników z Lublina. Zdecydowane zwycięstwo w pierwszej kwarcie 32:9, ustawiło mecz. Zawodnicy z Gdańska nie byli już w stanie nawiązać walki z czerwono-czarnymi, a spotkanie zakończyło się wysokim zwycięstwem Startu, 110:62. To był dobry prognostyk przed kolejną rywalizacją.
Drugiego dnia zmierzyły się zespoły gości, Cracovia i Politechnika Gdańska. Po dość zaciętej pierwszej połowie spotkania wygranej przez gdańszczan 47:40. Mimo tego dzięki świetnej postawie w trzeciej kwarcie to Cracovia zwyciężyła spotkanie 83:64.
Ostatni mecz turnieju pomiędzy Startem a Cracovią miał rozstrzygnąć, która z tych drużyn awansuje do półfinału. Początek spotkania był dosyć wyrównany. Faworyzowani gospodarze w pierwszej kwarcie mieli niewielkie problemy. Przez chwilę przegrywali nawet 6:8. Ostatecznie pierwsza odsłona zakończyła się wynikiem 22:15 dla lublinian.
– Być może za bardzo rozluźniliśmy się po meczu z Gdańskiem i na początku zabrakło koncentracji – przyznał zawodnik Startu, Tymoteusz Pszczoła
Druga kwarta także była zacięta. Koszykarze Startu popisywali się celnością w rzutach za 3, podczas gdy goście z Krakowa świetnie kontrowali. W połowie meczu na tablicy widniał wynik 38:28 dla Startu.
Po długiej przerwie gospodarze weszli na parkiet ze nową energią i zaczęli napierać na gości. Krakowianie jednak nie pozostawali bierni. Mimo tego, w tym fragmencie meczu coraz wyraźniej zaznaczała się przewaga lubelskich koszykarzy. Dało się to odczuć zwłaszcza w końcówce kwarty, gdzie po kilku udanych akcjach z rzędu podopieczni trenera Wojciecha Paszka wyszli na piętnastopunktowe prowadzenie. Przed ostatnią częścią spotkania lublinianie wygrywali 58:43.
Trener Cracovii Łukasz Kasperzec nie ukrywał, że w jego zespole zabrakło centymetrów, szerszej rotacji i skuteczności.
Ostatnia kwarta to koncert drużyny z Lublina. Kapitalny fragment spotkania zaliczył Tymoteusz Pszczoła, popisujący się skutecznością w rzutach z dystansu. Młody zawodnik Startu był najlepiej punktującym zawodnikiem drużyny. Ekipa z Krakowa nie mogła poradzić sobie z napierającymi gospodarzami. Mimo że w obliczu dużej przewagi trener Paszek zdecydował się na wprowadzenie zmienników, Cracovii w czwartej części spotkania udało się zdobyć zaledwie 6 punktów. Cały mecz zakończył się pewnym zwycięstwem Startu Lublin 81:49.
Czerwono-czarni w ten sposób przypieczętowali swój awans do kolejnej rundy zmagań Młodzieżowych Mistrzostw Polski U-19. Zdaniem trenera Wojciecha Paszka finały są w zasięgu drużyny.
Półfinały Młodzieżowych Mistrzostw Polski zostaną rozegrane za 2 tygodnie. Poza Startem udział wezmą w nich jeszcze trzy ekipy. Lublinianie swoich rywali poznają w najbliższym czasie, w drodze losowania.
Filip Lech
