Nie żyje kobieta, która po wypadku na jednym z przystanków straciła nogę. Poszkodowana zmarła w sobotę.
Do wypadku doszło 15 marca na ul. Lwowskiej. 74- latka wysiadała z autobusu, lecz drzwi przytrzasnęły jej torebkę. Kierowca ruszył z przystanku, a kobieta wpadła pod koła pojazdu.
Policja zatrzymała kierowcę dopiero na zajezdni. Tłumaczył się, że nie widział zdarzenia.
Pojazd kursował na linii nr. 10. Należał do firmy IREX, która ma podpisaną umowę z lubelskim ZTM-em.
W wyniku wypadku kobieta miała zmiażdżoną nogę. Lekarze musieli amputować kończynę. Kobieta przez długi czas była w śpiączce farmakologicznej.
Ciągle trwa ustalanie przyczyn wypadku. Sprawą zajmie się Prokuratura Rejonowa Lublin-Północ. 48-letni kierowca usłyszał już zarzuty spowodowania wypadku w ruchu lądowym z zaostrzoną kwalifikacją, a także ucieczki z miejsca wypadku, za co przepisy przewidują nawet do 12 lat więzienia.
