Wyszli z domu kupić samochód pod przykrywką spaceru w lesie. Lubelska Policja informuje o pierwszych wyrokach za złamanie zasad nadzoru epidemiologicznego.
Para mieszkańców powiatu radzyńskiego odpowiedziała przed sądem za złamanie nakazu przestrzegania zaleceń stacji sanitarno-epidemiologicznej. Zgodnie z ustaleniami policji, 28-latek i 23-latka wyjechali do Siedlec po zakup auta.
Funkcjonariusze sprawdzali, czy para przebywa we wskazanym miejscu i stosuje się do zaleceń inspektora sanitarnego. Ku swojemu zdziwieniu, nie zastali tam potencjalnie zarażonych. W trakcie rozmowy telefonicznej, mężczyzna i kobieta okłamali policjantów, mówiąc, że są na spacerze w lesie, a pod wskazany adres dotrą za godzinę. W rzeczywistości mieli w tym czasie kupować samochód. Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim przychylił się do wniosków Policji przyznając parze 10 tys złotych grzywny.
Zapłacić musi także 38 latek, który dwukrotnie naruszył zakaz przebywania w miejscu kwarantanny. Sąd wymierzył w stosunku do niego karę pieniężną, nie raz, a dwukrotnie, za każde wyjście z osobna, kolejno na 3 i 5 tysięcy złotych
Każdy z osądzonych, zgodnie z wyrokiem sądu, zapłaci na rzecz Skarbu Państwa kwoty od 300 do 500 zł tytułem opłat i 70zł zwrotu wydatków postępowania. Wyroki nie są prawomocne.
Lubelska policja apeluje o odpowiedzialne przestrzeganie procedur oraz stosowanie się do poleceń instytucji państwowych i służb sanitarnych.