Łamanie prawa, brak szacunku do obywateli i nieprzestrzeganie zasad demokracji. To główne zarzuty adresowane do rządzącej partii przez uczestników manifestacji.
Pod biurami Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Królewskiej w Lublinie odbył się dzisiaj strajk przeciwko jego polityce. Razem protestowali zwolennicy KOD-u, Platformy Obywatelskiej czy Nowoczesnej. Żądano między innymi dymisji Beaty Szydło oraz zaniechania działań uderzających w prawa kobiet.
O szczegółach mówi Krzysztof Kamiński – lubelski działacz Komitetu Obrony Demokracji
Strajk zorganizowano ze względu na 35 rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. O tym dlaczego to dla nich ważne, mówią uczestniczki wydarzenia.
Natomiast sama partia rządząca nie organizuje demonstracji regionalnych. Właśnie ruszają obchody 35 rocznicy wprowadzenia stanu wojennego z udziałem najważniejszych członków Prawa i Sprawiedliwości. Uroczystości odbywają się na Placu Trzech Krzyży w Warszawie.
Adrian Wójcik