Podróżuje po świecie w ramach performance’u. Na szyi ma tabliczkę z napisem „Zrób sobie zdjęcie z polskim artystą. To może być twoja ostatnia szansa”
Waldemar Tatarczuk jest dyrektorem Galerii Labirynt w Lublinie. Rozpoczął swój projekt w maju tego roku. Zasada jest prosta: artysta siedzi w ruchliwym miejscu i czeka na chętnych do wspólnego sfotografowania się. A tych nie brakuje –
w Tajlandii w której właśnie się znajduje zrobił około stu zdjęć. Zwykle są one początkiem rozmowy o sytuacji ludzi sztuki
w Polsce.
Tatarczuk mówi, że celem jego projektu jest ukazanie niepewności co do zbliżającej się przyszłości. Podkreśla, że każde
z tych zdjęć naprawdę może być ostatnie, bo sytuacja artystów eksperymentujących staje się powoli coraz trudniejsza.
Do tej pory odwiedził między innymi Chiny, Ukrainę i Kazachstan. Zdjęcia można oglądać na portalu Flickr, jeszcze nie wiadomo, czy powstanie pełnoprawna wystawa.