Wczoraj po południu sejm uchwalił nowelizację ustawy Prawo oświatowe nazywaną Lex Czarnek. Opozycja krytycznie odnosi się do zmian i obawia się indoktrynacji przez partię rządzącą.
Chodzi m. in. o zapisy pozwalające kuratorom mieć decydujący głos w sprawie działalności organizacji pozarządowych w szkołach. W myśl nowych przepisów, dyrektor, który nie stosuje się do zaleceń, może zostać odwołany ze stanowiska bez wypowiedzenia.
Kiedy Prawo i Sprawiedliwość przestanie rządzić w Polsce, a ten moment się zbliża – my tą ustawę po prostu uchylimy – mówi Michał Krawczyk, poseł Koalicji Obywatelskiej:
Zdaniem Tomasza Pituchy, radnego Lublina z ramienia partii rządzącej każda organizacja ma możliwość składania wniosków o prowadzenie zajęć z uczniami. Jak podaje polityk, w jego przekonaniu będą traktowane tak samo, jak do tej pory.
Opozycja zapowiada, że „Lex Czarnek” trafi do senatu, który ma 30 dni na zajęcie się przygotowaniem poprawek. Poseł Michał Krawczyk obawia się o to, że przez większość parlamentarną PiS-u nie zostaną przyjęte.