Małe dzieci i odpadający sufit w jednym z lubelskich żłobków. O takiej sytuacji było w Lublinie głośno kilka tygodni temu.
Nadzór nad publicznymi placówkami mają władze gminy. Radny Marcin Nowak obiecał zająć się sprawą. W żłobku numer 8 zebrała się komisja, która zbadała sytuację. Skala kataklizmu przedstawiona przez prasę w rzeczywistości jest zupełnie inna – mówi Marcin Nowak, radny miasta Lublin.
[Odnoszę wrażenie, że była to burza w szklance wody. Wprawdzie jakieś usterki miały miejsce, ale po konsultacji z dyrekcją placówki, z radą rodziców, ze związkami zawodowymi, z Urzędem Miasta doszliśmy do przekonania, że sytuacja jest zupełnie inna niż nakreślona w treści artykułu, co nie oznacza, że problemu nie ma. On oczywiście jest, ale ma charakter mikroskopijny]
Jak wykazała komisja ten przypadek nie zagrażał zdrowiu czy życiu pracowników i dzieci. Ale jak przyznaje Nowak awarie i usterki zdarzają się w wielu placówkach wychowawczych w Lublinie, ponieważ niektóre dawno nie były remontowane.