Zbliżają się wakacje, a więc czas, w którym wiele osób uprawia sporty wodne. To dobra okazja, aby, chociażby pożeglować. W Lublinie może to być nie lada wyzwania, ponieważ w Zalewie Zemborzyckim wody jest podobno za mało.
Poziom tafli wodnej jest obniżony o metr od zeszłego roku. To sprawia, że średnio głębokość wynosi 3 metry, a najgłębsze miejsce wynosi 6 m. Żeglarze narzekają, że w ten sposób nie da się pływać, a nawet cumować.
Wszystko za sprawą remontu prawej zapory bocznej, która prowadzi Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Modernizacja obiektu jest konieczna, a ze względów bezpieczeństwa poziom wody został obniżony.
Władze zalewu zapowiadają, że poziom wzrośnie dopiero we wrześniu, kiedy sezon będzie już dobiegał końca. Żeglarze załamują ręce, a z jednym z nich rozmawiał Maciej Sampolski:
Maciej Sampolski/Igor Skrzypek