Ze starych zdjęć na duży ekran

Szklane negatywy, znalezione podczas remontu jednej ze staromiejskich kamienic stały się inspiracją do stworzenia filmu.

„Twarze Nieistniejącego Miasta” w reżyserii Nataszy Ziółkowskiej-Kurczuk, to opowieść o mieszkańcach przedwojennego Lublina. Kolekcja znalezionych negatywów nadal kryje wiele tajemnic.
„Niestety mało jeszcze o tych zdjęciach wiemy” mówi przedstawicielka Ośrodka Brama Grodzka

Praca była długa i żmudna. W filmie wykorzystano odbitki wykonane z ponad 60 wybranych negatywów oraz ponad 800 płyt szklanych.

Zdjęcia znaleziono w kamienicy przy Rynku 4 i są one cenną pamiątką po nieistniejącym już Lublinie.
Premiera filmu dziś o godzinie 18:00 w Teatrze NN na ulicy Grodzkiej 21.

Share Button
Opublikowano w Kultura