Pozwolenie o wycince topoli czarnej wydał Dariusz Kopciowski, wojewódzki konserwator zabytków.
Pień drzewa jest zniszczony przez grzyby, a drzewo w każdej chwili może się przewrócić.
120-letnia topola ma zostać usunięta do końca czerwca. Jej miejsce nie zastąpi dąb szypułkowy, jak Ratusz ogłaszał od początku marca, a drzewo tego samego gatunku.
Miasto musi jednak znaleźć odpowiednio duży okaz.
Pień topoli czarnej musi mieć minimum 20 centymetrów obwodu.