Przestępstwo jak z filmu. Prawie idealne, gdyby nie szybkie zaangażowanie policji oraz znana już wcześniej tożsamość sprawcy.
Do napadu doszło w środku dnia. Zamaskowany sprawca sterroryzował pracownice placówki bankowej przy ul. Głębokiej w Lublinie przedmiotem przypominającym broń. Zabrał pieniądze i uciekł. Jak sprawa sprawa potoczyła się dalej sprawdził nasz reporter: