Zmienione zamki, zwolnieni dziennikarze i nowy redaktor naczelny. Tak wyglądał burzliwy weekend w redakcji Dziennika Wschodniego.
Konflikt między udziałowcami gazety narastał od kilku miesięcy, ale jego eskalacja nastąpiła w minioną sobotę. Pracownicy nie zostali wpuszczeni do biura, a w środku mogli przebywać tylko ochroniarze oraz likwidator spółki.
Do pracy mieliśmy powrócić w niedzielę – mówi była już wice naczelna Dziennika Wschodniego Agnieszka Mazuś:
Ostatecznie dwie osoby z redakcji zostały zwolnione, a nowym redaktorem naczelnym został Paweł Puzio, który zapewnia, że gazeta będzie normalnie funkcjonować:
Obecnie dziennikarze mogą przebywać w redakcji w wyznaczonym czasie i tylko w obecności ochroniarzy. W najbliższych dniach planowany jest protest w obronie suwerenności dziennika.
Zobacz też: Konfederacja: „ZUS będzie miał jeszcze większe narzędzia do tego by nękać obywateli”