Pod znakiem zapytania stanęły miliony złotych, które miały trafić na Lubelszczynę z unijnych funduszy. Region może stracić 25 milionów euro za tzw. uchwałę anty-lgbt. Ta kwota może wzrosnąć o kolejne 2 miliardy
Komisja Europejska zawiesiła rozmowy z pięcioma województwami w tej sprawie. Politycy z Brukseli przekonują, że dopóki stanowiska nie zostaną uchylone, władze regionów nie otrzymają dofinansowań. Chodzi o pieniądze z programu REACT-EU, który miał wesprzeć m.in. opiekę zdrowotną oraz małe i średnie firmy po pandemii.
Przypomnijmy, podczas ostatniej, nadzwyczajnej sesji Sejmiku Województwa Lubelskiego Jarosław Stawiarski zapewniał, że nie ma zagrożenia dla środków z programu operacyjnego na następną perspektywę budżetową:
Radni PiS, którzy podtrzymali uchwałę anty-LGBT są zdrajcami Lubelszczyzny – komentuje senator Jacek Bury z Polski 2050:
Urząd Marszałkowski zapewnia, że nie dojdzie do dymisji. Rzecznik Jarosława Stawiarskiego, Remigiusz Małecki przekonuje, że jeszcze w ty tygodniu może być gotowa odpowiedź na list Komisji Europejskiej w sprawie zamrożenia środków.
Zobacz też: Czy województwo lubelskie może nie otrzymać 10 mld złotych przez ustawę anty-LGBT?