Wielkie supermarkety rezygnują ze sprzedaży żywych karpii

Większość Polaków nie wyobraża sobie bez niego świąt Bożego Narodzenia. Chodzi oczywiście o karpia.

Ta słodkowodna ryba dla wielu osób jest niezbędna na stole wigilijnym. W ostatnim czasie część dużych sieci supermarketów oświadczyła, że rezygnuje ze sprzedaży żywych karpi w okresie świątecznym. Decyzja ta oznacza spore zamieszanie na rynku, ponieważ przetwórnie, w odpowiedzi na popyt, mogą nie zdążyć przygotować odpowiedniej ilości.
Jednocześnie jak co roku pojawia się kwestia humanitarności wobec tych zwierząt. Często są one przetrzymywane w złych warunkach, nie wspominając już o tym, że bywają zabijane w niewłaściwy sposób.
O tym, na co należy zwrócić uwagę w takich sytuacjach mówi Marta Włosek, prezes fundacji Ex Lege:
Marta Włosek
Zgodnie z takim dyskursem, w skali kraju coraz więcej osób rezygnuje z zakupu żywego karpia. Jednak wielu Polaków wciąż jest przywiązanych do tradycji i nie chcą od niej odchodzić.
A co o tym sądzą mieszkańcy Lublina?
sonda karp
Osoby które decydują się na kupno żywej ryby argumentują, że mają wtedy pewność kiedy ta zostanie zabita. Chodzi też o kwestie śmierci ryby z powodu zatrucia, czy wieku. Warto zastanowić się dlaczego głównie karp jest kupowany wtedy jako żywy, a do innych gatunków ryb Polacy uwagi już nie przywiązują.
Niech podsumowaniem tematu będzie rozmowa naszego reportera, Szczepana Pawłoska z ekspertem.
związek producentów ryb

 

Szczepan Pawłosek/Michał Gardyas

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Audycje, Centrum Uwagi, Wydarzenia