10 miliardów dolarów wart jest kontrakt z Ministerstwem Obrony Narodowej na dostarczenie 70 śmigłowców dla polskiej armii. MON we wtorek ogłosi kto przejdzie do następnego etapu rywalizacji.
O zawarcie umowy z ministerstwem walczą trzy firmy: francuski Airbus, amerykańska korporacja Sikorsky z zakładem w Mielcu i Państwowe Zakłady Lotnicze z siedzibą w Świdniku. PZL-Świdnik jest częścią włosko-brytyjskiego koncernu AgustyWestland.
Wystawiliśmy do przetargu śmigłowiec AW149 – wyjaśnia Krzysztof Krystowski, prezes PZL-Świdnik
Walka toczy się nie tylko o ogromne pieniądze, ale także o dodatkowe miejsca pracy. Naukowcy z UMCS-u oszacowali, że może powstać prawie 6 tysięcy nowych stanowisk w województwie lubelskim.
Jak dodaje prezes Krystowski, zawarcie takiego kontraktu oznacza dla naszego regionu także rozwój technologii produkcji przemysłowej śmigłowca AW149 przez następne lata.
Zwycięzcę przetargu poznamy we wtorek. MON zadecyduje, które firmy przejdą do następnego etapu, czyli testowania śmigłowców w locie.