Policja nie wznowi na razie poszukiwań 37-letniego wędkarza, który zaginął na Zalewie Zemborzyckim. Przyczyną są warunki pogodowe.
Do zaginięcia doszło w piątek. Wtedy to dwaj mężczyźni w wieku 37 i 60 lat wybrali się na ryby nad Zalew Zemborzycki. Jak wynika z ustaleń policjantów, przywieźli oni ze sobą własny rower wodny.
Do sobotnich godzin porannych wędkarze nie wrócili jednak do domu. Zaniepokojona rodzina poinformowała o tym fakcie funkcjonariuszy. Mundurowi, którzy przybyli na miejsce, odnaleźli ciało starszego z mężczyzn. Oprócz policji, w działaniach brała także udział Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno – Nurkowego lubelskiej straży pożarnej.
W czasie sobotnich poszukiwań nie udało się jednak odnaleźć 37-latka. Policja poinformowała, że niedzielne warunki pogodowe nie pozwolą służbom na wznowienie poszukiwań. Na zalewie utrzymuje się ok. 10-centymetrowa warstwa lodu, co utrudnia wypłynięcie sprzętu. Z powodu silnego wiatru niemożliwym jest także użycie drona.