To ostatni dzień, kiedy funkcję ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego sprawują dwie osoby. Od piątku wchodzi w życie rządowa reforma, która połączy oba stanowiska.
Wraz ze zmianą wygaśnie kadencja obecnego szefa prokuratury Andrzeja Seremeta. Jego obowiązki przejmie minister Zbigniew Ziobro. Jak tłumaczył podczas prac nad projektem, rząd musi mieć wpływ i chce odpowiadać za bezpieczeństwo obywateli.
Zmiana prawa wpłynie jednak nie tylko na utratę stanowiska przez Seremeta. 160 prokuratorów ze względu na nią zdecydowało się na emeryturę. Jak szacuje resort, do końca roku ta liczba może wzrosnąć do 300 śledczych. W Lublinie wnioski o odejście w stan spoczynku złożyło 11 prokuratorów okręgowych, rejonowych i apelacyjnych.
Nowa ustawa przewiduje nie tylko połączenie stanowisk szefa prokuratury i resortu. Od piątku organy apelacyjne zmieniają nazwy na regionalne, a każdy śledczy będzie musiał prowadzić sprawę lub bronić jej w sądzie. Obecnie istnieje możliwość wyłącznie nadzorowania pracy innych prokuratorów.